Skandynawia i ryby – co złowimy?

Pod koniec sierpnia rozpoczęliśmy na blogu nowy cykl, skierowany przede wszystkim do tych wędkarzy, którym nie udało się jeszcze wyjechać na upragniony urlop.

W ramach rozpoczętej niedawno serii podpowiadamy, jakie zagraniczne miejscowości sprawdzą się zarówno pod kątem turystyki, jak i wędkarskich sesji. Zaczęliśmy od Norwegii i tamtejszych łowisk, dziś zatem kontynuować będziemy wycieczkę po Skandynawii, zwracając uwagę przede wszystkim na dostępne tam gatunki ryb, które wzbudzą zainteresowanie wszystkich entuzjastów łowienia.

1. Norwegia

O Norwegii pisaliśmy już w tym artykule, ale kilka podjętych tam wątków zdecydowanie warto rozwinąć – nie wspomnieliśmy bowiem o wielu gatunkach ryb, które z pewnością zasługują na większą uwagę. Śledź, makrela, łosoś, halibut i karmazyn to nie wszystko – złowić tu można znacznie więcej ciekawych okazów, w tym między innymi zębacza pasiastego, czyli słodkowodną rybę okoniokształtną o zmiennym ubarwieniu. Co poza zębaczem? Na przykład morszczuk zwyczajny (znany też pod nazwą „europejski” lub „wielkooki”), charakteryzujący się wydłużonym ciałem oraz skórą, która pokryta jest bardzo drobnymi łuskami. Pamiętać trzeba też o gładzicach, storniach oraz turbotach, pochodzących z rodziny flądrowatych.

2. Dania

Dania słynie przede wszystkim z licznie występujących populacji dorsza oraz troci, ale podkreślić należy, że to nie jedyne gatunki ryb, jakie bez większych trudności będzie można tu złowić. Dla przykładu, łowiąc z rzeki, bez problemu znajdziemy niejednego pstrąga potokowego – zwłaszcza, jeśli zdecydujemy się na górne partie rzeki, cechujące się wartkim nurtem oraz stosunkowo płytką wodą. Poza pstrągiem, wypatrywać możemy też lipieni (choć w tym przypadku wybrać musimy bardziej spokojne i zdecydowanie głębsze wody), leszczy i karpi, popularne są również jazie, liny, czy też płocie.

3. Szwecja

Wybierając się do Szwecji, możemy mieć pewność, że w krótkim czasie uda nam się złowić naprawdę pokaźnych rozmiarów szczupaka – to tutejszy numer jeden, jeśli mowa o najbardziej popularnych rybach. Poza liczną populacją szczupaków, w Szwecji bez problemu natrafimy na duże okonie, sandacze, pstrągi oraz trocie, ponieważ reprezentantów rodzin okoniowatych i łososiowatych jest w tym kraju równie sporo. Co więcej, oferta dla wędkarzy jest tutaj doskonale przygotowana i obejmuje wiele interesujących łowisk, a także połów morski – wszystkie lokalizacje otoczone są zaś pięknymi terenami zielonymi, zachęcającymi do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Jakie miejsca warto zatem polecić? Bez wątpienia okolice dwóch największych szwedzkich jezior, Vänern i Vättern, a także takie rejony, jak Värmland i Dalarna. Jeśli natomiast interesują Was dalsze wyprawy, godna polecenia jest północna część kraju – trudno dostępna, a jednak przyciągająca spinningistów niemal z całego świata.

Jeżeli więc koniec sezonu letniego pragniecie spędzić na wędkowaniu w ciekawych miejscach, a przy okazji zależy Wam na tym, by zwiedzić te rejony Europy, które nie znajdują się w centrum zainteresowania turystów – kraje skandynawskie będą zdecydowanie dobrym wyborem! Pamiętać trzeba jednak o tym, by do tak długo wyczekiwanego wyjazdu odpowiednio się przygotować, wykupując potrzebne licencje i zapoznając się z lokalnymi przepisami, a także zaopatrując się w niezbędny sprzęt, w którego skład wchodzi na przykład wędka na dorsza.

Dodaj komentarz