Wędkarstwo gruntowe – feeder. #1 – co to jest metoda gruntowa?

„Feeder” to „temat rzeka”, a jednocześnie najbardziej rozwijająca się metoda połowu. Używając wędek od 2.70 do 3.90 metra (w zależności od upodobań wędkarza i panujących warunków), możemy łowić na praktycznie wszystkich łowiskach: rzekach, stawach, jeziorach i kanałach. Specjalistyczny sprzęt pozwoli używać nawet 200 gramowych ciężarków, których moc wytrzymują niezwykle cienkie drgające szczytówki. Wędkowanie na każdej wodzie wygląda bardzo podobnie, jednak odrobinę się od siebie różni, dlatego też pragnę o wszystkich napisać parę zdań, które mam nadzieję pozwolą niezdecydowanym początkującym wędkarzom i bardziej doświadczonym, trzymającym się starej szkoły „ciężkiej gruntówy” na przekonanie się do tej bardzo ciekawej metody połowu.

Na początek: łowienie na wodzie płynącej. Szczególnie popularne letnią porą, kiedy to spędzamy dnie i noce nad wodą – często na takie zasiadki wybieramy brzegi pięknych polskich rzek.
Wędkując na silnym uciągu musimy stosować wagę ciężką – bardzo często zdarzało mi się, że po wrzuceniu zestawu ze 100 gramowym koszyczkiem, zanim dobrze ustawiłem wędkę w podpórce, zestaw był już z powrotem przy brzegu. Na początku nie wierzyłem, że wędka z drgającą szczytówką będzie w stanie wytrzymać obciążenie 120 gramowe plus zawartość koszyczka. Szybko przekonałem się jednak, że wytrzymują, co pozwala na skuteczne łowienie ryb przy podwyższonej wodzie o dużym przepływie.
Samo montowanie zestawu nie jest specjalnie skomplikowane. Żyłkę główną o średnicy 0.25 przewlekamy przez rurkę antysplątaniową, na końcu przywiązujemy krętlik, aby uniemożliwić rurce zsunięcie się na przypon zakończony haczykiem (co w 90% przypadków kończy się zerwaniem całego zestawu). Do agrafki będącej elementem rurki przyczepiamy koszyczek dobrany gramaturą do panujących na łowisku warunków i możemy zarzucać.

Klasyczny metalowy koszyczek zanętowy.
Klasyczny metalowy koszyczek zanętowy.

Dla bardziej niecierpliwych wędkarzy – takich, którzy wchodząc na stanowisko aż trzęsą się do wędkowania i szkoda im czasu na przewlekanie żyłki przez przelotki, polecam wędki tele feeder.

Niedroga wędka tele feeder - Jaxon Arcadia.
Niedroga wędka tele feeder – Jaxon Arcadia.

Cały zestaw wiążemy w domu, a nad wodą rozkładamy wędzisko, zakładamy obciążenie i po minucie zestawy lądują w wodzie. Tego typu wędki są też dużo wygodniejsze w transporcie.
Zanęta na wodę płynącą musi być ciężka, tak żeby zalegała w koszyczku. Wykonanie zbyt lekkiej zanęty spowoduje, że będziemy łowili na nie zanęconym stanowisku – szybki nurt błyskawicznie wypłucze spożywkę. Szanse na skuteczne połowy będą znikome, dlatego też warto stosować mieszankę np. zanętę typu feeder i glinę rzeczną.
Łowiąc na feedera mamy też do wyboru kilka rodzajów ciężarków: okrągłe, prostokątne, z dnem bądź bez dna. Ja osobiście na rzekach używam obciążenia z dnem, żeby podana zanęta dłużej utrzymywała się w łowisku. Bardzo dobrym rozwiązaniem przy męczącym uciągu jest zastosowanie obciążenia z kolcami – kolce wbijają się w dno, co utrudnia wodzie ich przesuwanie.

Koszyczek z pazurami - na wody o silnym nurcie.
Koszyczek z pazurami – na wody o silnym nurcie.

Jeśli chodzi o sygnalizatory brań – na wodzie z uciągiem najlepiej obserwować szczytówkę, lub ewentualnie założyć dzwoneczek. W takich warunkach żadne sygnalizatory brań, wolne biegi, nie zdadzą egzaminu. Wartko płynąca woda zmusza nas do ustawienia zestawu na sztywno, oczywiście z odpowiednio wyregulowanym hamulcem…
O sygnalizatorach brań więcej już niebawem – przy wpisie o wodach stojących. A tymczasem korzystajmy z trafiających się pięknych słonecznych wrześniowych dni – póki jest możliwość, warto spędzić je nad brzegiem rzeki z dwoma feederami… Jesień już puka do drzwi, a po niej długa, mam nadzieję, mroźna zima.

Z wędkarskim pozdrowieniem

Piotr Cudny.

Cdn…

Dodaj komentarz