Najlepsze miejsca do wędkowania #14 – województwo lubelskie

Tak, jak wspominaliśmy we wstępie do poprzedniej części przeglądu – powoli zbliżamy się do końca cyklu „Najlepsze miejsca do wędkowania”, który pojawia się na naszym blogu od sierpnia zeszłego roku. Założenie, jakie mu towarzyszy, jest proste – ma on przedstawiać wybrane łowiska, uwzględniając wszystkie polskie województwa. Wspominaliśmy już o Małopolsce, byliśmy też na Śląsku oraz Warmii i Mazurach, dziś natomiast sporo miejsca poświęcimy województwu lubelskiemu. Zobaczmy, gdzie można tu wybrać się na ryby.

Województwo lubelskie, zlokalizowane na wschodzie kraju, obejmuje m.in. znaczny fragment Niziny Południowopodlaskiej, tereny Polesia Zachodniego, Wyżynę Lubelską, niemal całe Roztocze, a także skrawki Wyżyny Wołyńskiej oraz Kotliy Sandomierskiej. Ze względu na swoją rozciągłość (sąsiaduje z woj. podkarpackim, świętokrzyskim, mazowieckim i podlaskim, a łączna długość granic wynosi 1144,7 kilometrów), obszar ten zajmuje 8% powierzchni Polski i jest jednym z trzech największych województw. Lubelskie znajduje się w dorzeczu Wisły, ale przepływają tutaj również Wieprz, Bug i Tanew. Wśród największych miast tego regionu są m.in. Lublin, Zamość, Biała Podlaska, Chełm i Włodawa – kierując się w okolice tych miejscowości, na pewno znajdziemy piękne, przestronne łowiska. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

1. Jezioro Glinki

Jezioro, które można polecić miłośnikom wędkowania w zacisznych miejscach, bowiem jest tu zdecydowanie spokojnie i całkiem klimatyczne. Wędkarze cenią je sobie głównie ze względu na piękne sandacze i leszcze, jakie można tutaj złowić, choć to nie jedyne gatunki, których zdecydowanie warto tu wypatrywać. Wybierając się nad Glinki, można liczyć również na pokaźnych rozmiarów sandacze, a także na okonie i płocie. Zbiornik dość płytki, ale obfity w wiele głębokich dołków. Akwen, który przyciąga entuzjastów różnych technik wędkarskich – mimo to, najczęściej miłośników spinningu.

2. Zbiornik Niwa

Łowisko przeznaczone dla wędkarzy, którzy preferują połowy z łodzi, a ich uwaga skupiona jest głównie wokół karpi, okoni i szczupaków. To jednak nie jedyne gatunki ryb, na które można się tu bez problemu natknąć, ponieważ Niwa obfituje także w całkiem liczne populacje karasia oraz okonia. Teren ten jest przystosowany także dla fanów wodnej i przywodnej rekreacji – w wakacje czynne jest tu dobrze strzeżone kąpielisko, a dookoła zbiornika poprowadzona jest ścieżka rowerowa. Wszystko to sprawia, że nad Niwę można wybrać się z całą rodziną – na pewno nikt nie będzie się tu nudził.

3. Zalew Zemborzycki

Znany także pod nazwą Jezioro Zemborzyckie – zbiornik retencyjno-rekreacyjny, znajdujący się na terenie lublińskiej dzielnicy Zemborzyce. Akwen, który został oddany do użytku w roku 1974, obecnie sąsiadujący z trzema ośrodkami turystycznymi i siedzibami klubów żeglarskich. Nad zalewem znajdują się także liczne restauracje, ścieżka rowerowa, piękny rezerwat leśny, a nawet wyciąg dla narciarzy wodnych. Wszystko to sprawia, że teren ten jest atrakcyjny nie tylko dla wędkarzy, ale również dla fanów długich spacerów, rowerowych wycieczek i sportów wodnych. Na co natomiast mogą tu liczyć entuzjaści łowienia? Między innymi na węgorze, wzdręgi, szczupaki oraz sumy.

4. Jezioro Białe

Jezioro położone we wschodniej części Równiny Łęczycko-Włodawskiej, tuż przy wsi Okuninka. Zbiornik, charakteryzujący się twardym, piaszczystym dnem. wąską strefą brzegową i niezwykle czystą wodą, w której pływają takie ryby, jak na przykład: płoć, wzdręga, szczupak, miętus, sielawa, karp, okoń, leszcz, sum, lin oraz ukleja. Nic więc dziwnego, że akwen ten jest bardzo często odwiedzany przez wielu wędkarzy – w końcu każdy znajdzie tu to, co najbardziej go interesuje.

Cztery powyżej wymienione łowiska na pewno powinny zwrócić Waszą uwagę, choć oczywiście to nie jedyne miejsca, które warto odwiedzić, wybierając się na ryby właśnie w te okolice. Zdajemy sobie sprawę, że ciekawych zbiorników wodnych jest na terenie województwa lubelskiego o wiele więcej, dlatego postaramy się do tego tematu jeszcze kilkukrotnie wrócić. Niedługo natomiast opublikujemy kolejną odsłonę cyklu, tym razem przenosząc się na drugą stronę Polski.