Echosonda w wędkarstwie.

Ładnych naście lat temu, kiedy na rynku pojawiły się echosondy, zrewolucjonizowały one wędkarstwo spinningowe, zimowe podlodowe, jak również karpiowe. Co jest takiego w tym urządzeniu, że miało taki wpływ na rozwój i podejście do łowienia ryb? Podstawową nie do przecenienia zaletą, była ogromna oszczędność czasu i włożonej energii na szukanie i lokalizację ciekawych łowisk, oraz odnajdywanie ryb. Wyobraźmy sobie wędkarza poszukującego drapieżników na nieznanym sporym zbiorniku. Myślę, że zanim opłynął by i znalazł ciekawe do połowu miejsca, mogło by mu już zabraknąć czasu na samo łowienie, nie mowa już o precyzyjnym ustawieniu się w nich łodzią. To samo dotyczy łowienia podlodowego czy karpiowego. Jesteśmy w stanie przy pomocy echosondy zdecydowanie szybciej znaleźć interesujące nas miejsce i zaoszczędzony czas przeznaczyć na łowienie. Możliwości obecnie produkowanych urządzeń są przeogromne, a zastosowane technologie budzą podziw. Wprawne oko potrafi wyłapać istotne niuanse przedstawiane na ekranie urządzenia i wykorzystać do złowienia ryby. Oczywiście pierwsze echosondy nie posiadały takich możliwości jak obecne. Po prostu z czasem były udoskonalane i wyposażane w coraz to lepsze właściwości i funkcje. Na chwilę obecną podstawowa echosonda posiada często 3,5 calowy ekran z kolorowym wyświetlaczem, przyzwoitą rozdzielczością ekranu (najpopularniejsze to 320×240 pikseli) i dwustożkowy przetwornik o różnych częstotliwościach, pomocny przy pływaniu, zarówno po płytkiej jak i głębszej wodzie.

ECHOSONDA LOWRANCE HOOK-3X
ECHOSONDA LOWRANCE HOOK-3X

W dużej liczbie przypadków, już taka echosonda pozwala komfortowo czuć się na wodzie i cieszyć się jej funkcjonalnością za kilkaset złotych. Dla bardziej wprawionych i wymagających są dostępne zdecydowanie bardziej zaawansowane urządzenia z 7,9 czy 12 calowymi wyświetlaczami, wyposażone w moduł GPS, zintegrowany przetwornik tradycyjny z DSI jak i sonar boczny.

ECHOSONDA LOWRANCE HOOK-7 MID
ECHOSONDA LOWRANCE HOOK-7 MID

To już echosondy za znacznie większe pieniądze, które pozwalają nawet rysować własne mapy zbiorników z naniesioną batymetrią i zapisywać na kartach pamięci, aby w dowolnej chwili można było do nich wrócić. Podstawowymi funkcjami echosondy są: aktualny pomiar głębokości, temperatury wody przy przetworniku, określenie twardości dna, znajdywanie zarówno ławic jak i pojedynczych dużych ryb, oraz ciekawych fragmentów dna zbiornika z zatopionymi przeszkodami jak drzewa, głazy, kamienie, karcze, których okolice ze względu na bezpieczeństwo cenią sobie duże okazy ryb. Na rynku znajdziemy kilka firm produkujących echosondy, więc jeśli ktoś ma ochotę poznać lepiej zbiornik na którym wędkuje, proponuję wybrać się tam z echosondą.

Możliwości jest naprawdę wiele. Jeśli dysponujemy łódką lub pontonem – wybieramy echosondę przewodową.

Możliwe jest również badanie łowiska za pomocą echosondy bezprzewodowej. Wtedy przetwornik jest po prostu umocowany do solidnej linki na oddzielnej wędce.

A jeśli chodzi o wędkarsto karpiowe – świetnie się sprawdzi mocowanie bezprzewodowego przetwornika do zdalnie sterowanej łódki zanętowej.

Przyjemnej zabawy.

Grzegorz Lenartowicz

Dodaj komentarz