Niedawno rozpoczęliśmy na naszym blogu cykl „Najlepsze miejsca do wędkowania”, gdzie doradzamy, które miejsca w poszczególnych województwach naszego kraju na pewno spodobają się miłośnikom łowienia ryb. Opisywaliśmy też na jakie aspekty meteorologiczne należy zwracać uwagę oraz jak przygotować się do podróży. Nie zapomnieliśmy także o tych fanach wędkarstwa, którzy preferują wędkowanie po zmierzchu, umieszczając dla nich krótki poradnik. Warto więc podsumować wszystkie te informacje i zastanowić się, jak zaplanować pobyt nad wodą, aby w pełni się nim cieszyć.
Jaki pobyt uznać zatem należy za idealny? Taki, który będzie nie tylko efektywny, ale także bezpieczny i dopięty na ostatni guzik. O czym więc trzeba pamiętać? To proste: przede wszystkim o tym, aby do wyjazdu przygotować się odpowiednio wcześnie, skrupulatnie i dokładnie. Przezorność to podstawa. Także wtedy, kiedy jesteśmy już na miejscu.
Planujmy z dużym wyprzedzeniem
Pierwsze czynności przygotowawcze powinniśmy rozpocząć, będąc jeszcze w domu. To, na czym musimy skupić się w pierwszej kolejności, to wybranie rejonu, który będzie spełniał wszystkie nasze oczekiwania. Sprawdźmy więc, gdzie najlepiej biorą preferowane przez nas gatunki ryb i gdzie najczęściej występują. Wybierzmy taką okolicę, w której znajduje się sporo alternatywnych łowisk – różne sytuacje wszak się zdarzają i nie zawsze wszystko będzie szło po naszej myśli. Upewnijmy się, że teren, który uznaliśmy za najciekawszy, jest jednocześnie bezpieczny. Zadbajmy też o pełen ekwipunek, uwzględniający wystarczającą ilość pożywienia, zapasowy sprzęt oraz zapasową odzież. Tuż przed wyjazdem zapoznajmy się natomiast z prognozą pogody, aby nie zaskoczyły nas niepożądane warunki i zjawiska atmosferyczne.
Zadbajmy o miejsce, które wybraliśmy
Będąc już na miejscu, konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie terenu i przygotowanie go tak, abyśmy czuli się tam komfortowo (oczywiście, nie niszcząc go!). Pamiętajmy też o tym, aby dokładnie przyjrzeć się wybranemu przez nas łowisku. Kluczowe będzie tutaj zbadanie głębokości łowiska, a następnie skuteczne zanęcenie go. Te czynności z pewnością wpłyną na wygodę wędkowania i znacznie je ułatwią. Co dalej? Dalej pozostaje nam przyjęcie odpowiedniej postawy, która nie spłoszy ryb i pozostawanie w nieustannej czujności, aby kontrolować to, co dzieje się dookoła. Nie zapominajmy jednak o zrelaksowaniu się – bez tego trudno będzie cieszyć się czasem, który spędzamy nad wodą. A przecież właśnie to jest najważniejsze!
Prawda, że nie jest to trudne? Potrzebna jest tylko cierpliwość, skrupulatność i zmysł organizacyjny, który przecież ciągle możemy rozwijać.